Wczoraj wpadłam do szkoły do Manowskich. Stwierdziłam, że gdybym była młodsza, może bym się tam zapisała...bo to i można się perukarstwa nauczyć, i brodę dla świętego Mikołaja zrobić,przerobić ciotkę na wujaszka, nie mówiąc o inszych cudach.
środa, 19 maja 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne te portrety! Zwłaszcza pierwszy mi się bardzo podoba. Cudowne klimaty:)
OdpowiedzUsuń