środa, 30 czerwca 2010

Letni dzień

W taki dzień jak dziś cudownie wstaje się rano. Jasno, słońce świeci, cieplutko...echh, nic tylko zakładać letnie sukienki i ciemne okulary.
Rano zagruntowałam płytę, zrobiłam pranie i pognałam do Galerii 2b+r, bo umówiłam się tam z Iwoną na oglądanie moich zdjęć z holgi. Namawiam Iwonę na pozowanie. Protestuje, wywija mi się jak piskorz, ale powiedziała, że pomyśli o portrecie na dużym formacie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.