środa, 28 lipca 2010

z wczoraj

3 komentarze:

  1. Och, daaawno tu nie byłem, wiec trochę pooglądałem, poczytałem.
    Bardzo tu przyjemnie - spędzone tu chwile były jak haust rześkiego powietrza...
    Na pewno wrócę za jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy pierwszy raz zobaczyłam to zdjęcie skojarzyło mi się z pewną osobą, której nie znam osobiście, ale jakoś tak dziwnie wydaje się podobna... Kinga ma na imię i jest niespotykanie wrażliwą osobą (jeśli można oceniać po zdjęciach, które robi), jest moim guru... Swoją drogą to piękny portret, zaskakująco intrygujący...

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.