Otwórzcie mi, stróże anieli
Sergiusz Jesienintłum. Władysław Broniewski
Otwórzcie mi, stróże anieli,
Błękitne podwoje dni!
O północy anioł w bieli
Z moim wiernym koniem znikł.
Koń mój Bogu niepotrzebny!
Koń mój — siła ma i moc!
Słyszę: gryzie łańcuch srebrny,
Rży radośnie w głuchą noc.
Widzę: pędzi wśród zamieci,
Targa gniewnie gruby sznur.
Jak z miesiąca z niego leci
Sierść bułana w kłęby chmur.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.