środa, 1 kwietnia 2009

czerwone krzesło




Nie jestem aniołem. Skrzydła mi uschły, a resztkę piór wyskubałam. Piekącą pustkę w sercu wypełniam czerwonym winem, żeby w żyłach płynęło trochę czerwieni.
Mimo to słucham podszeptów wiosny i uśmiecham się do słońca za oknem...

5 komentarzy:

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.