poniedziałek, 11 maja 2009

Ewa w szpitalu...

Grzeszczuś w śpiączce. Na przejściu dla pieszych jedno auto się zatrzymało, a drugie...niestety nie. Obrzęk mózgu, dwa pęknięcia czaszki. Jestem zła i płakać mi się chce z poczucia bezradności.

4 komentarze:

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.