Trochę o sztuce. Trochę o codzienności. Zdjęcia i malarstwo. Czasem relacje z wystaw.
poniedziałek, 11 maja 2009
Ewa w szpitalu...
Grzeszczuś w śpiączce. Na przejściu dla pieszych jedno auto się zatrzymało, a drugie...niestety nie. Obrzęk mózgu, dwa pęknięcia czaszki. Jestem zła i płakać mi się chce z poczucia bezradności.
Malwina - przykra sprawa :(
OdpowiedzUsuńTa przeklęta beztroska i przekonanie, że przepisy są po to, żeby je łamać:((
OdpowiedzUsuń.....
OdpowiedzUsuń:( bardzo przykro...
OdpowiedzUsuń