sobota, 9 maja 2009
i po zielonej szkole...
Rano zasadziliśmy zioła i kwiatyna balkonie. Antek już jest w domu. , zadowolony z torbą brudnych ubrań. Staram się pogodzić rozpakowywanie ze sprzątaniem, robieniem pudełek itp. Ciężko mi to idzie.
W lodówce stoi winko i czeka na wieczór...
Oprawiłam obraz dla Kubusia. jutro na 9.00 lecimy do Niego na Komunię.Kto wymyslił Komunię tak rano?! Muszę go jeszcze zapakowac jakoś, no i wymysleć jak się przebrać za kobietę...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To '"przebranie za kobietę" najbardziej mnie rozbawiło :P
OdpowiedzUsuń