niedziela, 22 marca 2009

chmury za oknem



Wczoraj świeciło słoneczko, a dziś...szaro, ponuro.
Miałyśmy z Marleną wybrać się z Antkiem na Carmen, bo Kamilka śpiewa, ale Marlena pochorowała się na zapalenie oskrzeli . Szkoda wielka, ale powinna uważać na siebie. Zapalnie oskrzeli to nie byle co...

Wykańczam drobiazgi i zaczęłam rysunki do podręcznika do biologi. Zrobiłam JEDEN. Ha! Biorąc pod uwagę, pretensje rodziny, że pracuję, zamiast celebrować wolny czas, to i tak nieźle.

4 komentarze:

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.