poniedziałek, 23 marca 2009

Oblewamy!



Marlena jest szalona wariatka...ale kochana wariatka. Właśnie przysłała mi wino taksówką z okazji 14 kawałka który bedzie na Jej płycie . A kawałek jest zacny i opijam go z przyjemnoscią słuchając go na słuchawkach po raz dziesiąty albo jedenasty, robiac rysunki do podręczników.

3 komentarze:

  1. Wielce dziękuje za odwiedziny mojego bloga, jeszcze nie całkiem rozkminiłam jak to wszystko funkcjonuję, dla tego też piszę tutaj. przypadkiem natrafiłam na Twój blog, jest bardzo ciekawy, a hand made wyśmienite! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. no, po winie to ci sie reka na papierze powinie ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.