Wieczór minąl spokojnie na degustacji domowych alkoholi gospodarzy. Rano pognaliśmy na spacer.
Przed obiadem obserwalismy ptaki w karmniku i na pobliskich krzakach.
Mimo obfitości slonecznika ptaszki toczą ze sobą walki, czyżyki straszą sikorki,potrafią przegonić sójkę. Samczyki tluką się, aż czlek się zastanawia skąd w takich malych cialach tyle zlości i bojowego ducha się bierze
Przed obiadem obserwalismy ptaki w karmniku i na pobliskich krzakach.
Mimo obfitości slonecznika ptaszki toczą ze sobą walki, czyżyki straszą sikorki,potrafią przegonić sójkę. Samczyki tluką się, aż czlek się zastanawia skąd w takich malych cialach tyle zlości i bojowego ducha się bierze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.