czwartek, 7 lipca 2011

Ania i Antonina

Miałam dziś miłych gości. Jeden z nich był szalenie ruchliwy i ...ufff, jak to dobrze, że ja już nie mam takich małych dzieci.




2 komentarze:

  1. jakoś mi się skojarzyło, szczególnie to drugie, z portretami zofii nasierowskiej, które uwielbiam, uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.