Dyrektor Domu Dziennikarza ugościł nas jak zwykle, albo nawet i lepiej. Dostałyśmy do swojej dyspozycji mieszkanie z widokiem na Kuncewiczówkę i piękne jesienne drzewa.
Wernisaż sie udał. Było klimatycznie. Michalina Olszańska pięknie grała na skrzypcach. Marlena czytała swoje wiersze. Niestety nie miałyśmy kamerzysty, więc materiał jest nakręcony ze statywu w sposób samoistny. Utrwaliło się to co akurat mieściło się w kadrze. Jeden obrazek znalazł nowy dom. Po wernisażu zostaliśmy zaproszeni na kolację i degustację nalewek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.