Święta spędziłam na leniuchowaniu, czyli na odpoczynku i odsypaniu zaległości. Specjalnie w tym celu pojechaliśmy do Dzierżoniowa. Śniegu nie było za grosz. Nie lubię takiej zimy - nie zimy. Czułam się jakby wiosna miała nadejść. Marzę o śniegu.
Zdjęcia jeszcze jakieś dodam, ale lania miałam takiego, że nawet nie chciało mi się ich robić.
Zdjęcia jeszcze jakieś dodam, ale lania miałam takiego, że nawet nie chciało mi się ich robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.