Trzeba będzie wrócić do normalnego rytmu. Na razie łazimy z Antkiem i zbijamy bąki, czytamy książki, słuchamy muzyki. Połaziliśmy po Sadybie, byliśmy w Łazienkach. Dziś zabawiliśmy się w kucharzy. Antek jest mistrzem w smażeniu naleśników, więc zajął się właśnie nimi a ja porobiłam farsze. Będzie dziś naleśnikowa wyżerka.
piątek, 31 sierpnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.