Krzysiowi spadła w pracy na głowę szafka. Coś ten rok jest dla Niego kontuzyjny. A ja, jak przystało na osobę skażoną przez charakteryzację i FX-y musiałam zrobić dokumentację. Biedny ten mój Krzyś, oj biedny...
poniedziałek, 3 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie mow ze biedny, mow ze bogaty :) a Krzysio bedzie walczyl o odszkodowanie za to ze mial wypadek w pracy?
OdpowiedzUsuńnie ma raczej szans, bo to co zrobił, było z Jego winy podobno
OdpowiedzUsuń