Zakupy najczęściej mnie nudzą. Absolutnym wyjątkiem są te w sklepach budowlanych. Te wszystkie farby, kleje, szpeje. Ach...nieustające źródło radości.
niedziela, 2 lutego 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę o sztuce. Trochę o codzienności. Zdjęcia i malarstwo. Czasem relacje z wystaw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.