czwartek, 1 października 2015

Zawitała jesień

Od Rudej pożyczyłam holgowy obiektyw do cyfry. I poszłam sobie na jesienny spacer w nowych turkusowych butach. Skończyłam dziś nowy rysunek, ale na razie wstrzymam się ze skanowaniem, bo jest formatu 30x40 i muszę uruchamiać wielki skaner, a z tym jest zabawa. Jak mi się ich zbierze więcej to wskanuję. Planuję zwiększenie formatów na których rysuję. Kilka rysunków chyba nawet powtórzę w większym wariancie. Jestem ciekawa jak będą wyglądać.

2 komentarze:

  1. Malwinko, chyba właśnie zyskałaś fana. Trafiłam tutaj całkiem przypadkiem i chyba zostanę na dłużej. Urzekła mnie piękna tancerka narysowana przez Ciebie w zeszłym roku oraz zdjęcia z powyższej sesji (szczególnie spodobało mi się zdjęcie schodów i uchwycony na nich cień). W prawdzie przejrzałam bloga wybiórczo i przelotnie, zapewniam jednak że lada moment przeczytam go od deski do deski. Zaintrygowałaś mnie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.