Pojechaliśmy na Sylwestra do Łączkowic. Z Agą nie widziałam się od zeszłych wakacji, więc już mi było tęskno, a ze sporo wolnego w Nowym Roku się zrobiło to mogliśmy spokojnie jechać.
Oczywiście były tańce, hulanki, swawole. I pogaduchy, i dużo dobrej zabawy. Zdjęcia robił Antek na negatywie więc nie ma ich zbyt wiele. Ale bardzo jestem wdzięczna za te kilka fotek.
fot. Antoni de Brade |
fot. Antoni de Brade |
fot. Antoni de Brade |
fot. Antoni de Brade |
fot. Antoni de Brade |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.