Tak wakacje się zaczęły. Dla mnie też! Nareszcie. Maluję sobie spokojnie, nie śpieszę się nigdzie.
Jutro jadę do Furioso z warsztatami foto. Malowania nie zabiorę, bo nie mam jak. Auto pełne, bo zapakowaliśmy ciemnię. Będę rysować i robić zdjęcia.
czwartek, 6 lipca 2017
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.