niedziela, 14 czerwca 2020

Kotek na złocie

Chodziłam i chodziłam wokół tego pomysłu. No i jest w realizacji. Chyba już dużo więcej nie zmienię. Może troszkę blików dorobię na sierści...
Jak go skończę, będę musiała zrobić dobrą reprodukcję. Chociaz wiem, że w wypadku złotego tła, jest to kłopot, bo złoto pracuje, raz jest ciemne, innym razem odbija światło.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.