Antek rano poszedł do szkoły na festyn. My rzucilismy się do sprzątania. Na 18 pognalismy do Teatru Baj na wystawę prac Inez Krupińskiej. Pokazała meble z drzewa oraz robale. Bardzo lubię te Jej prace. Niestety potrzebują one większości przestrzeni, a moje mieszkanie za małe. Inez współpracuje z teatrami i prace Jej znajdują tam doskonale swoje miejsce.
Po wernisażu chcielismy iśc na pokaz “Madonny – Matki Boskie” Pawła Althamera, zrealizowany wspólnie z Wyższą Szkołą Artystyczna i Aktywnym Studium Plastycznym.
Niestety zrezygnowalismy po 50 minutach szukania miejsca do zaparkowania dla naszej krówki. Żałuję bardzo, bo zapowiadało się niesłychanie ciekawie...
Niestety zrezygnowalismy po 50 minutach szukania miejsca do zaparkowania dla naszej krówki. Żałuję bardzo, bo zapowiadało się niesłychanie ciekawie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.