Antek choruje, a ja rysuję. Muszę zrobić coś ok 50 rysunków do podręcznika biologii. Rebusy, życie mrówek, sadzonki itp. rzeczy będę rysować. Termin jak zwykle krótki, ale dam radę, bo...muszę.
piątek, 30 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
piękne pawie.)))
OdpowiedzUsuń