piątek, 1 czerwca 2012

Goście


Wczoraj po pracowitym dniu zastałam w domu zacne towarzystwo i obiad na stole zrobiony przez małża. Dojechała do nas Marlena i główkowliśmy nad tytułem do zestawu wierszy. 
Piotrek z Krzysiem i Olą idą dziś na Slayera, a my z Anią doniesiemy sobie nowy zestaw win i kto wie co więcej:))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.