W drodze powrotnej zrobiliśmy sobie mały nocny spacer. Czasem trzeba z dzieckiem posnuć się po mieście.
niedziela, 25 listopada 2012
Szlajamy się
Krzyś w szkole, a ja po ogarnięciu domowej przestrzeni wieczorem wybrałam się z Antkiem na wernisaż Jacka Poremby. Był dziki tłum, znane twarze, dobre zdjęcia. Chociaż na taką ogromną przestrzeń czułam lekki niedosyt, że mało, mało... I były spotkania.
W drodze powrotnej zrobiliśmy sobie mały nocny spacer. Czasem trzeba z dzieckiem posnuć się po mieście.
W drodze powrotnej zrobiliśmy sobie mały nocny spacer. Czasem trzeba z dzieckiem posnuć się po mieście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.