czwartek, 13 grudnia 2012

autoportrety

Kiedys tam ( chyba 10 lat temu) zrobiłam projekt "365 autoportretów" Codziennie przez rok robiłam zdjęcia swojej twarzy. Poniżej ułamek tego projektu. .



























7 komentarzy:

  1. Są świetne, można je oglądać, przeglądać, doglądać, wew-wglądać, wciągają... teraz już wiem, ze jesteś kobietą o 365 twarzach i niesamowitym napędzie twórczym.

    OdpowiedzUsuń
  2. to niesamowite zrobić tyle wyjątkowych autoportretów jedynie w ciągu roku...

    OdpowiedzUsuń
  3. Malwino! pięknie! Konsekwentnie i każdy portret jest indywidualny i emocjonalny

    OdpowiedzUsuń
  4. a z filizanka jest jak najlepszy obraz! Zrob male odbitki, takie niewiele wieksze od pocztowki i powies w rzadku na czterech scianach galerii, cos jak te obrazy tu :http://www.johnseed.com/2011/05/keith-jacobshagen-golden-year.html , albo ... albumik-pamietnik. na kazdej stronie portret i jedno zdanie...albo i bez zdania. w kazdym razie -swietne!

    OdpowiedzUsuń
  5. No, Opałka to Ty nie jesteś :) Tyle u Ciebie emocji, narracji. To jest prawdziwy diariusz. Gratuluję.

    Swoja drogą - mam wrażenie, że niektóre z nich widziałem (plfoto ? onephoto?).

    Z tych tu zaprezentowanych, najbardziej działa na mnie - nie widziany przeze mnie dotąd - ten intymny portret zza drzwi czerwonego pomieszczenia. Plany, cienie, atmosfera, historia, niedopowiedzenia... i kolory jak ze zdjęć Saula Leitera.

    Pozdrawiam ciepło i przedświątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja coś dodam... Uwielbiam!!! Tyle twarzy, tyle spojrzeń, tyle różnych klimatów... Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.