Musielismy kupić chemię foto i byliśmy na wernisażu Lebensteina. Pomiędzy zakupami a wernisażem powłóczyliśmy się.
poniedziałek, 1 lipca 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trochę o sztuce. Trochę o codzienności. Zdjęcia i malarstwo. Czasem relacje z wystaw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.