środa, 18 grudnia 2013

Rysunki, rysunki

Już za chwileczkę święta...a ja pracuję, rysuję, staram się wiązać czasowo koniec z końcem. Zajęcia w dwóch szkołach, rysowanie, dom. Jakoś idzie chociaż bywa ciężko. Chodzę niewyspana. Dałam 2 z "Konika Garbuska" prace na aukcje ilustracji, która będzie jutro. Ciekawam jak pójdzie.
Trochę rysunków powstało. Właściwie jak jestem w domu to rysuję. Zdarza się, że rysuję na zamówienie wariant jakiegoś rysunku. I...to też jest przyjemne. Zmierzenie się drugi raz z tym samym tematem, poszukanie troszkę innych rozwiązań, jest ciekawym wyzwaniem.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.