sobota, 8 marca 2014

Minął kolejny tydzień

Tydzień był pracowity. WSA, nowa wystawa w St.Praga malarstwo Jolanty Kalopsidiotis. Tym razem konie, konie. 
W działalności wystawienniczej miewam chwile kryzysowe, gdy zastanawiam się, po co to wszystko. Najczęściej przechodzi mi to w momencie, gdy wystawa wisi i przychodzą goście, spotykają się ludzie, rozmawiają, podziwiają dzieła, cieszą się ze spotkania . Kupują prace. To jest najlepsze lekarstwo na zło tego świata.
Dziś zdobyłam się na przetestowanie wywoływacza który leżał kilka lat. I działa! Hurra! Przewinęliśmy z Antkiem testową rolkę w KIEVie i wywołaliśmy. Wskanowałam na moim badziewnym skanerze staruszku. To będzie ciąg dalszy zabaw foto.

1 komentarz:

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.