sobota, 2 lutego 2013

Znowu długo nie pisałam...bo rysuję

Tak znów się zdarzyło...Ale młyn straszny, w WSA zaliczenia semestralne, chłopaki moje wyjechali na tydzien do Rabki (dziś wracają bo śnieg zniknął). Ja uwijałam się pomiędzy szkołą, a domem, bo w domu... pokrywałam kreskami i kropkami kolejne kartki. Wciagnęło mnie trysowanie i wszystko co odrywa mnie od tej czynności niesłychanie mnie irytuje.









8 komentarzy:

  1. O moj Bozeee jakie te rysunki piekne..jakbym ja tak potrafila rysowac to nie wstawalabym od biurka..pozdrawiam Malinko

    OdpowiedzUsuń
  2. poraża mnie Twoja wyobraźnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. zacnosciowo, cóz wiecej rzec :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyłączam się do wszelkich pochwał i komplementów: są piękne, oryginalne, baśniowe... tworzysz cudny świat.

    OdpowiedzUsuń
  5. drugie od góry moje ulubione :D

    OdpowiedzUsuń

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.