poniedziałek, 4 lutego 2019

Spotkania w Koneserze

Dziś pierwszy dzień byłam do dyspozycji gości chcących porozmawiać o moich obrazach w Koneserze. Rozstawiłam sobie stanowisko pracy o 12 i miło spędziłam czas na rozmowach z ludźmi, których dopiero co poznałam i na rysowaniu. Ze starych znajomych odwiedziła mnie Ela Chojna. Czas do 18 zleciał mi nie wiadomo kiedy. Jutro i w najbliższe dni, będę tam od 14. W piątek może zostanę dłużej...
Szykuję się do grupowej końskiej wystawy, na której chcę pokazac rysunki. Szkopuł w tym, że...prawie ich już nie mam, więc czas pomiędzy rozmowami postanowiłam wykorzystać na rysowanie. Szło mi jak burza. W tym Koneserze jest bardzo dobra energia do pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze anonimowe i obraźliwe najprawdopodobniej zostaną skasowane.